sobota, 24 października 2015

Poznajcie Benu :)

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze pod adresem Any i za ciepłe przyjecie blajtki :)))
Dziś przedstawię moją drugą z zapowiadanych panien czyli Benu.
Takie nadałam jej imię bo ma dość egzotyczną urodę ;)
Pogoda dziś była wyjątkowo łaskawa. Nie padało, było w miarę ciepło i momentami słonecznie.
Pojechaliśmy więc podziwiać bieszczadzką jesień w towarzystwie Benu.

Benu ma ciemne, długie i gęste włosy w odcieniu bakłażana. Jak Ana ma matową buzię i ciałko Pure Neemo.
Na początku trochę wstydziła się pozować i nawet chciała uciec przez dziure w płocie, ale się nie zmieściła ;)

W końcu jednak ciekawość wzięła górę i Benu zaczęła odkrywać barwy jesieni :)






Jezioro Solińskie skąpane w ciepłych jesiennych barwach wygląda wyjątkowo malowniczo.




Znalazłyśmy też pięknej urody muchomory, na widok których Benu aż przysiadła z wrażenia ;)


Na końcu udało mi się zrobić portretówkę :)





Benu trafiła do mnie jak i Ana dzięki uprzejmości Agnieszki, która też wykonała tęczową górę sukienki Benu. Jak zawsze dzięki Agnieszko za wszystko :***
Czapka to już mój wyrób, specjalnie na dzisiejszy wypad :)
Benu także pozostanie na razie nie zmieniona. Nawet firmowy makijaż na matowej buzi prezentuje się całkiem dobrze.

Nie mogłam się oprzeć, żeby nie zamieścić kilku jesiennych widoczków, które zauroczyły mnie dzisiaj. Dzielę się więc nimi z Wami życząc ciepłej i słonecznej niedzieli :)
Dziękuję za cierpliwość i pozdrawiam serdecznie :)))








13 komentarzy:

  1. Ale piękna. I jakie ma cudne włosy:)
    A twoje jesienne kadry kochana urocze:)
    ściskam cię cieplutko i życzę słonecznej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się, że choć nie lalkujesz doceniasz walory urody tych plastikowych dam. Myślę jednak, że Twoja wrażliwość właśnie na to Ci pozwala :)))

      Usuń
  2. Zaczynam mieć wielką chęć na ten typ lali. Kto wie , ale jak tak będziesz pięknie zachęcać to przepadnę. Jest cudna i fakt ma piękne włosy. Jest zauroczona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się skusisz. Zrobisz to raz i przepadniesz, wiem co mówię, kiedyś sama byłam przeciwniczką blajtkowej urody ;)

      Usuń
  3. Przesliczna kruszynka!!! Ale rowniez widoczki mnie zachwycily!!! Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękowania za lalę i zachwyty nad widoczkami ;)

      Usuń
  4. Urocze maleństwo :) a widoki przecudne :)
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agatko :) Bloger znów mnie do Ciebie nie wpuszcza :(
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. tęczowy element sukienusi uroczy -
    a w czapeczce niczym mała Jagódka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tęczowy element wreszcie doczekał się c.d. Chyba był właśnie dla Benu ;)

      Usuń
  6. Naprawdę mi się podoba! A ja za blythe nie przepadam (ale ta wyjątkowo ładna!) :) I imię ma bardzo pomysłowe. Jeśli chodzi o ciałko to mam słabość do tych dłoni :D Super!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja też się zarzekałam, że Blythe- nigdy ! Teraz mam ich pięć, więc nigdy już nie będę mówić , że nigdy ;)
      Dłonie są dość wymowne :)
      Pozdrawiam :)))

      Usuń
  7. Witaj, Benu! :)
    Cudna laleczka! Niech żyją blajtki!

    OdpowiedzUsuń