Dziękuję ogromnie za komentarze pod wczorajszym postem.
Cieszę się, że o mnie nie zapomniałyście :)
O tym jakie lato mamy w tym roku wiemy wszyscy- kapryśne i zmienne. Raz jest upalnie, za chwilę burza i ulewa. Taki kolejny już dzień był dzisiaj u mnie w Bieszczadach. Wybraliśmy się na poobiednią wycieczkę w słońcu, a wróciliśmy w ulewie.
Miałam całkiem inne plany zdjęciowe, ale pogoda skutecznie je zweryfikowała.
Mimo to zapraszam na bieszczadzkie lato z Melanią :)
Bieszczadzkie zadumanie... |
Tu można dobrze zjeść i kupić w galerii bieszczadzką sztukę. |
Zalew Soliński po burzy. |
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłych wakacji. Trudno mi powiedzieć kiedy znów pojawię się na blogu. Do zobaczenia :)))