niedziela, 30 marca 2014

No i doczekałam się :)

Witam Was w ten ciepły, wiosenny dzień :)
Dziękuję za komentarze pod postem monsterkowym. W tym tygodniu spodziewam się moich Monsterek ze SPA. Bardzo ich jestem ciekawa :)

Dzisiaj chce Wam pokazać lalę na którą czekałam od jakiegoś czasu.
Dzięki Agnieszce z Coco Dolls, która pośredniczyła w zakupie lala dotarła do mnie w miejsce mojego czasowego pobytu. Agnieszko bardzo dziękuję Ci za wszystko :***
Aya Aida miała rację to Byul- Maya :) Ma dziewczyna nosa i obstawiła bez pudła ;)
Tak jak wspominałam nigdy nie gustowałam w Byulach, ta minka-kaczy dziób- zawsze mnie odstraszała, ale jak zobaczyłam Maye to wymiękłam i stwierdziłam, że nie uda mi się oprzeć jej urokowi.
No sami zobaczcie czyż nie jest urocza ???
Ta burza blond loków z pasemkami jest wyjątkowo gęsta przez co trudno ustawić lalkę bo włosy ciągną całą postać do tyłu. Makijaż jest bardzo delikatny, ubranko śmieszne,pastelowe, takie typowo lalkowe na pewno będzie do zmiany, ale buty są fantastyczne. Niestety słabo przyklejone kwiatki na czubkach zaraz odpadły, ale i tak miałam je usunąć.
No więc dość gadania zapraszam do oglądania :)
Same oceńcie czy Maya jest godna uwagi ?







Było jeszcze zdjęcie bucików, ale gdzieś je wcięło, może następnym razem pokażemy buciki bliżej :)
Na dziś kończymy i pozdrawiamy obie z Mają bo postanowiłam jej to imię zatrzymać :)
Pa, pa i miłego wieczoru Wam życzę :)))

poniedziałek, 24 marca 2014

Claudia :)

Witajcie :)

Dziś chciałam Wam przedstawić moją drugą świeżo nabytą Monsterkę .
Oto Clowdeen z serii "Czarny dywan".
Zdjęć w pudełku niestety nie mam bo tak szybko ją rozpakowałam, że zapomniałam przedtem ją obfocić.
Długonoga piękność dostała imię Claudia. Jest bardzo urodziwa i widać, że starsza od swej siostry Leny. Obie dziewczyny zobaczycie na zdjęciach :)






W takiej "fabrycznej" wersji dziewczyny prezentują się po raz ostatni. Wszystkie trzy: Cleo, Claudia i Lena pojechały do SPA do fantastycznej monsterkowej kreatorki...ale niech to będzie niespodzianką ;)
Prawdopodobnie znów nie będzie mnie trochę na blogu bo muszę wyjechać więc nowe wcielenia Monsterek poznacie za jakiś czas. Jestem pewna, że warto czekać :)

Chciałam też coś wyjaśnić. Otóż w jednym z komentrzy pod ostatnim postem poproszono mnie o usunięcie weryfikacji obrazkowej z komentarzy.
Przez ponad rok prowadzenia bloga jakoś nikomu nie sprawiała ona kłopotu w umieszczaniu komentarzy.
Weryfikacja jest w jakimś stopniu ochroną bloga i niech tak zostanie. Dlatego dziękuję wszystkim tym, którzy pomimo "trudności" zostawiają swoje komentarze :)))

Pozdrawiam Was serdecznie i do poczytania :)))

środa, 19 marca 2014

Monsterkowa piękność :)

Witam wszystkich :)

Dziękuję Wam za miłe przyjęcie w Waszych komentarzach pod ostatnim postem.
Cieszę się, że o mnie nie zapomniałyście i czekałyście na mnie i moją gromadkę :)
Zgodnie z zapowiedzią pomalutku będę pokazywać nowości, które pojawiły się u mnie w między czasie.
Dziś czas na egipską piękność Cleo de Nil z serii "Szalone Zakupy", chyba dobrze pamiętam, jak nie to proszę mnie poprawić.
Długi czas polowałam na taką Cleo, która by mi odpowiadała. Ta jest można powiedzieć idealna.
Ma ładny makijaż i strój, do tego te zapasowe buty...butów nigdy nie za wiele prawda dziewczyny ???
Na pierwszy ogień jednak musiałyśmy szybko umyć głowę Cleo. Włosy miała posmarowane czymś co stwarzało wrażenie hełmu na głowie i było bardzo sztywne. Poradziłyśmy sobie -trochę wody, szampon i od razu było lepiej ;)
Zapraszamy więc na wiosenną sesję zdjęciową  niestety  w domu bo za oknem marcowa pogoda ;)










No i jak Wam się podoba monsterkowa piękność ?
Ja uważam, że ma klasę nawet jak na taką masową produkcje ;)
Pozdrawiam i do następnego spotkania :)))


niedziela, 16 marca 2014

Czas na powrót :)

Witajcie  :)))

Dawno mnie tu nie było, ale sprawy rodzinne, a raczej kłopoty pochłonęły mnie bez reszty.
Może i czas by się znalazł na jakiś post, ale myśli zaprzątało mi coś zupełnie innego :(
Po powrocie do domu nie miałam też internetu bo zmienialiśmy operatora i jak zwykle nie obyło się bez poślizgu . Siła wyższa, wybaczcie :)
Nie myślcie sobie, że o Was zapomniałam, o nie !!! Zaglądałam na Wasze blogi, czasem coś skomentowałam więc byłam na bieżąco.
Nie próżnowałam też i powstało trochę nowych ubranek dla moich panienek.
Moje grono Monsterek powiększyło się o dwie smukło nogie piękności.
W drodze też jest nowa lalka, o zakup której raczej bym się nie podejrzewała, no ale cóż kobieta zmienną jest ;)
Wszystko po kolei postaram się Wam pokazać.
Wszystkie dziewczyny wróciły z szafy na swoją półeczkę :)
Dziś parę zdjęć z wyjazdu podczas którego towarzyszyła mi Andzia :)
Pod pięknym, prawie osiemdziesięcioletnim zegarem tak czas spędzała Andzia przyodziana w nowe ciuszki- sweterek, spódniczka i rajtki w paski :)

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego wieczoru :)))









Do zobaczenia :)