sobota, 23 maja 2015

Trochę decu...

Witam Was serdecznie :)
U mnie zimno i pochmurno od kilku dni, deszczyk polewa więc troszeczkę słoneczka w cytrynowym decoupa Wam przesyłam.
Zestaw zrobiłam dla znajomej w ramach podarunku.


Butelka przyda się na nalewkę ;)
Do podarunku dołączył też piękny bieszczadzki anioł z masy solnej malowany i zdobiony przez moją znajomą. :) Nie mogłam się oprzeć, żeby go nie pokazać :)
Prawda, że piękny ?
W przyszłym tygodniu wybieram się na komunię  do rodziny. Oprócz prezentu postanowiłam dołączyć jeszcze coś od siebie.
Szkatułka na biżuterię i pamiątkowa lala :)



Skrzyneczka ma lusterko i dwie małe szufladki. Imię "komunistki" widnieje na wieczku.
A oto lala szmaciankowa :)







Dziękuję za uwagę, życzę miłego weekendu i tygodnia, pozdrawiam serdecznie :)))



wtorek, 19 maja 2015

Ach jak przyjemnie...

Witam serdecznie i dziękuję za ostatnie komentarze. Jak zawsze jesteście bardzo miłe :)))
Troszkę mnie nie było, ale życie znów zweryfikowało moje plany.
Mam nadzieję, że teraz będę pojawiać się częściej na blogu.

Dziś piękna letnia pogoda więc trudno z niej nie skorzystać łapiąc na balkonie promyki słońca.
Wiki bardzo lubi słoneczko i wizyty na balkonie dlatego to ona dziś gości w poście.

Ponieważ podobały się Wam osłonki na doniczki, mało je wyeksponowałam w poprzednim poście balkonowym dlatego dziś nadrabiam niedopatrzenie.
Zapraszam :)











Dziękuję za uwagę, pozdrawiam serdecznie.
 Miłego wieczoru i do zobaczenia :)

niedziela, 3 maja 2015

Rowerowa wycieczka majówkowa :)

Jak minęła Wam majówka ? Pogoda dopisała ? U mnie niespecjalnie. Przed wczoraj była niezdecydowana, wczoraj lało, a dziś wreszcie było słonecznie i w miarę ciepło.
Ale wiecie jak to jest - najpierw obowiązki, potem przyjemności i niestety gdy wybrałam się na wycieczkę rowerową słoneczko schowało się za chmurki. Nawet deszczyk zaczął kropić, ale ulitował się nade mną i zmienił zdanie więc nie zmokłam :)
Oto zdjęcia "pod chmurką" z mojej okolicy ;)
Zapraszam, sporo oglądania dla cierpliwych :)



Wszędzie cudne Kaczeńce :)

Polne drogi i przydrożny krzyż.

Moja trasa rowerowa :)
Wycieczkę odbyłam na moim odświeżonym Magnum.
Oto mój rowerek w decoupagowej odsłonie czyli mój szalony pomysł, o którym wspominalam w poprzednim poście zrealizowałam. Troszkę bałam się czy się uda, ale jak można robić decu na puszce to dlaczego nie na rowerze, w końcu to metal i to metal :)
Ciekawa jestem Waszego zdania, podoba się bo mnie bardzo :)




A to już zdjęcia końcowe z mojej wycieczki, na ostatnim moje osiedle, na którym mieszkam :)




Moje osiedle i Góry Słonne na horyzoncie.





Mam nadzieję, że się nie zanudziłyście, szkoda, że nie ma słońca na zdjęciach. Okolica była by dużo ładniejsza, ale i tak uważam zakończenie majówki za udane :)))

Chciałam wreszcie napisać coś o co mi się przypomina jak wstawię post. Tym razem oświeciło mnie wcześniej :)  Otóż często mam problem z dodaniem komentarza na niektórych blogach szczególnie u Katarzyny Zbieraczki i Agaty z "Klimatów Agaty ". Bloger mnie nie wpuszcza, nie wiem dlaczego :/
Dlatego wybaczcie moje milczenie mimo  mojej gotowości do komentowania :)
Dziś życzę już dobrej nocy i pozdrawiam serdecznie :)))