czwartek, 28 listopada 2013

Co dwie to nie jedna ;)

Witajcie :)
Dzięki za wszystkie komentarze. Cieszę się, że zaglądacie do mnie :)
Postanowiłam jeszcze raz zaprezentować Milkę i Viki w jesiennych kompletach tym razem w duecie.
Każda z osobna jest fajna, ale razem tworzą kompletną całość :)
Pozdrawiam i zapraszam następnym razem :)




Do zobaczenia ;)

piątek, 22 listopada 2013

Kolorowa wymianka z Agnieszką...

...w sam raz na pochmurny, deszczowy dzień :)
Moje lale na wymiankę od Agnieszki z Coco Dolls dostały super kompleciki- długi sweterek na guziczki wiązany na paseczek i do tego czapa :)
Oba kompleciki są śliczne, kolorowe akurat na poprawę humoru gdy za oknem pada i jest zimno.
Wykonane są bardzo starannie, ale znacie Age od tej strony. Zawsze wszystkie Jej sweterki i sukienki są dokładnie zrobione i przemyślane :) Agnieszko bardzo, bardzo Ci dziękujemy :***
Zatem panny pokazują się w cieplutkich komplecikach :)
Dla mnie wyglądają ślicznie i nie mogę się na nie napatrzeć...
Viki prezentuje też uszyte przeze mnie spodnie ogrodniczki i nieco mniej widoczną bluzeczkę.
Spodnie jak na pierwszy raz wyszły mi dobrze i jestem zadowolona.
Teraz -UWAGA-dużo zdjęć dla wytrwałych ;)













Dziękujemy za wytrwałość :) Mam nadzieję, że od tej ferii barw zrobiło się trochę weselej :)
Pozdrawiam i zapraszam na następny pościk, miłego dnia :)))

poniedziałek, 18 listopada 2013

Tilda na wymiankę :)

Dziś niezupełnie lalkowo choć te tildy właściwie można zaliczyć do lalek.
Powstały na wymiankę z Agnieszką z Coco Dolls.
Ja na wymiankę dostałam cudne...ale zaraz zaraz, o tym w następnym poście :)
Zajrzyjcie, a na pewno bedziecie zachwycone jak ja :)))
A teraz Śpioszka i Śpioszek życzą kolorowych snów ;)

Śpioszka :)

Śpioszek :)

Senna para :)

Ziewające buźki w zbliżeniu :)
Wykonanie tych tildowych laleczek sprawiło mi dużo radości :)
Wiem, że Agnieszce też przyniosły radość :)
Tak więc cieszymy się obie ;)

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam niebawem :)))

poniedziałek, 11 listopada 2013

W czasie deszczu...

...nawet lalki się nudzą. Marudzą, podsypiają i czekają na lepszą pogodę.
No niestety nastały krótkie dni i okres przesiadywania w domu.
Myślę jednak, że już niedługo moim Blythe humorek się poprawi :) No bo cóż może pocieszyć małą kobietkę jak nie nowe....ale to już pozostawiam Waszym domysłom ;)






No i Milka prawie już zasnęła...

Tą senną sesją pozdrawiamy Was serdecznie i dziękujemy za odwiedziny :)))

poniedziałek, 4 listopada 2013

Nie ma tego złego...

...co by na dobre nie wyszło :)

Tak też było i w tej sytuacji. Podczas ostatniej sesji Milki z Viki w nowych sukienkach urwałam Milce sznurek do zmiany oczu. Milka wybałuszyła oczy z przerażeniem, a ja z jeszcze większym zamamrałam pod nosem...No cóż ponieważ ja lakom to mogę tylko coś uszyć, albo zrobić na drutach, ewentualnie jakiś mebelek wytworzyć więc Milka musiała wybrać się na operację przywracająca mnogość spojrzenia oczywiście do naszej nieocenionej pani doktor Malkamy :)
Kasia zdolna dziewczyna przywróciła Mili możliwość patrzenia na świat w różnych kolorach, ale przy okazji wizyty pozbyłyśmy się pomarańczowych tęczówek na nowiutkie bursztynowo-brazowe namalowane prze zdolną Kasieńkę. Kasiu bardzo Ci dziękujemy za pomoc i prezentujemy nowe i jakże piękne oczka Milki Twojego pędzla :))) Pasują idealnie Emilce :)









Dziękujemy za uwagę i pozdrawiamy serdecznie :)