W listopadzie mija trzeci rok prowadzenia mojego bloga.
Pamiętam jak nieśmiało zaczynałam z moją pierwszą lalką Riną. W krótkim czasie dołączyła do niej maleńka Marcysia i na tym miał być koniec mojej kolekcji. Tym czasem wszystko potoczyło się inaczej i kolekcja rosła w nieoczekiwanym tempie i kierunku...
Mała Marcysia, Maja i Mela trafiły do nowych domów.
Zostały trzy Dale - Rina, Andzia i Coco. Kolekcje zdominowała piątka Blythe o posiadanie których nigdy bym się nie spodziewała - teraz to moje faworyty i ulubienice ;)
Czas szybko leci. Dziękuję Wam za te wspólne trzy lata, za komentarze, ciepłe i serdeczne słowa i czas, który poświęcacie zaglądając na bloga. Bardzo się cieszę, że jeszcze mogę Was czymś zainteresować i że nadal przybywa obserwatorów.
Za to wszystko ogromne dla Was podziękowania :***
Mam nadzieję, że nadal będziecie miło spędzać czas z moją lalkową gromadką :)
A teraz dalkowo-blajtkowa ekipa ;)
Za oknem szarości więc i zdjęcia nie najlepsze za co przepraszam :)))
Andzia, Rina i Coco. |
Blajtkowa gromadka. |
Milka, Wiki i Sara. |
Ana i Benu. |
Pozdrawiam serdecznie :)))