niedziela, 21 lipca 2013

Moje monsterkowe stylizacje.

Dawno mnie nie było na blogu, ale są przecież wakacje i znów na tydzień wybyłam z domu.
Jestem już i będę się teraz częściej udzielać :)

Dziś sesja ubranych monsterek w mojej stylizacji. Ciuszki mojego projektu i wykonania.
Ciekawa jestem co powiecie ?
Ja jestem zadowolona i zarówno Laura jak i Julia podobają mi się bardzo :)
Dziewczyny dostały też swoją osobistą, wiklinowa kanapkę, na której pozują do zdjęć.
A teraz już spam zdjęciowy, zapraszamy :)


















Dziękuję wytrwałym za dobrnięcie do końca :) Jak zwykle nie mogłam się zdecydować ile zdjęć wstawić ^^
Pozdrawiam serdecznie i czekam na Wasze komentarze :)

środa, 10 lipca 2013

Powrót monsterek.

Najpierw chciałam podziękować Wam za wszystkie miłe komentarze do moich postów wakacyjnych.
Cieszę się, że podobały się Wam zdjęcia nie tylko moich dziewczyn, ale także inne zdjęcia, które pokazałam :) Bardzo mi było miło :)

Teraz przejdę do tematu z tytułu posta.
Monsterki wróciły odmienione za sprawą bardzo zdolnej Kamarzy. To dzięki Jej wysiłkom moich lalek nie można już nazwać monsterkami. :)
Ja jestem zachwycona kunsztem artystycznym makijażystki, a na  Laurę i Julię nie mogę się napatrzeć...
Kamarzo bardzo, bardzo Ci dziękuję za tą odmianę :)))
Teraz szybko parę fotek. Dziewczyny jeszcze w negliżu, ale obiecuję, że następnym razem wystąpią już w ciuszkach mojego projektu :)
Tak więc oglądajcie i ciekawa jestem bardzo Waszych opinii :)







Julia i Laura pozdrawiają :)
 Ja też Was pozdrawiam i czekamy na Wasze komentarze ;)








poniedziałek, 8 lipca 2013

Jeszcze trochę moich wakacji...

Dzisiejszy post będzie nie lalkowy, ale zdjęciowy.
Wczoraj przejrzałam zdjęcia z urlopu i postanowiłam pokazać Wam jeszcze co między innymi uchwycił mój aparat.
Ciekawych zaprasza ;)
Korcula - taki mały, uroczy Dubrownik.

Zachód słońca nad Korculą.

Czy widzieliście Mikołaja w środku lata ? Ten odbierał turystów z promu :)

Mój pies lubi siedzieć na schodach. Tak odpoczywał podczas zwiedzania ;)

Wysepki w okół Peljesaca, niezapomniany widok :)


A tak słońce zachodzi na półwyspie, malowniczo i filmowo :)
Urlop za mną, teraz obowiązki i szara codzienność. Dobrze,że choć mamy lato i jest ciepło.
Zdjęcia będą miłym wspomnieniem w chłodne, zimowe dni :)

Z tematu lalkowego chciałam tylko nadmienić, że moje monsterki wracają już ze zmiany makijażu.
Widziałam zdjęcia po zmianie i jestem zachwycona :))) Ciekawe czy podzielicie mój entuzjazm bo pokażemy się w następnym poście. Myślę jednak, że i Wam będą się podobać choć to tylko monsterki.
Pozdrawiam serdecznie zaglądających :)