sobota, 21 grudnia 2013

Świątecznie :)

Witajcie :)
To mój chyba ostatni post w tym roku. Jutro wyjeżdżam na święta.
Chciała bym Wam bardzo podziękować za wszystkie komentarze pod postem rocznicowym bloga.
Bardzo dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa, cieszę się, że chętnie do mnie zaglądacie :)))

Dziś też chciała bym Wszystkim Wam  złożyć życzenia świąteczne.

                                   Radosnych, pogodnych i magicznych świąt
                                   w gronie rodziny i przyjaciół.
                                   Spełnienia gwiazdkowych marzeń,. pięknych prezentów.
                                   Szampańskiego Sylwestra oraz wszystkiego co najlepsze i
                                   najpiękniejsze w Nowym Roku, przede wszystkim zdrowia i 
                                   czego sobie zażyczycie.

Ściskam Was świątecznie i do zobaczenia w Nowym Roku :)))


wtorek, 17 grudnia 2013

Post roczniocwy :)

Witajcie :)
Dziś mija rok odkąd założyłam bloga i pojawił się pierwszy wpis. Pamiętam jak miałam duże wątpliwości i opory czy go założyć, a przede wszystkim czy podołam wyzwaniu. Obserwowałam i podpatrywałam już od jakiegoś czasu Wasze blogi, były takie ciekawe, że bałam się czy mój nie będzie taki nijaki przy nich.
Bardzo namawiała mnie Bovary do podjęcia decyzji, aż wreszcie taka zapadła.
Dziś nie wyorażam sobie, żeby mogło go nie być. Prowadzę go tak jak umiem najlepiej. Posty sa raz lepsze, raz gorsze, jak to w życiu, ale bardzo cieszy mnie to co robię tu :)
Najbardziej jednak cieszy mnie to, że poznałam Was drogie blogerki, tyle fantastycznych dziewczyn, podobnie zakręconych jak ja :)))
Wszystkim Wam dziękuję za to, że jesteście, zaglądacie, komentujecie , pomagacie radzicie i wspieracie.
Za wszystkie miłe słowa od Was jak i również za takie i wsparcie osób spoza bloga dziękuję gorąco :)
Mam nadzieję, że dalej będziemy się tu spotykać kiedy tylko czas i wena twórcza pozwoli :)

Przez rok czasu moja lalkowa rodzinka po woli się rozrastała.
Wszystko zaczęło się od Riny i dlatego ona zawsze będzie na pierwszym miejscu wśród mojej lalkowej gromadki :)
Druga była maleńka Marcysia, a potem Monsterki Julia i Laura, którym nowego charakteru nadała Kamarza-dziękuję Kamilo :)
Moją pierwszą Blythe była Milka, potem Viki -obie pięknie customizowane przez Malkamę -dzięki Kasiu raz jeszcze :)
Ostatnio przybyła do gromadki wilczyca Lena o płomiennych włosach ;)
Musze jeszcze wspomnieć o lalce, którą trudno gdzieś zaklasyfikować, ale także jest z nami i towarzyszy Marcysi.
No rozpisalam sie jak zawsze- wybaczcie :)
Teraz czas na zdjęcia moich panienek :)))

Rina, Marcysia i jej towarzyszka :)

Milka i Viki- moje dwie ślicznotki :)

Lena, Juli i Laura :)

Cała lakowa gromadka w komplecie :)
Dziękuje za uwagę, ściskam Was mocno i do zobaczenia :)))

piątek, 13 grudnia 2013

Gwiazdkowe Tildy :)

Poproszono mnie o uszycie dwóch lalek tildowych dla dwóch dziewczynek  jako prezent gwiazdkowy.
Starałam się bardzo co by dziewczynki były zadowolone, a że pora zimowa to przyodziałam lale w zimowe ubranka ;)
Ponieważ wiele osób pyta mnie jakie jeszcze Tildy szyję więc postanowiłam na blogu zrobić nową zakładkę "TILDA". Jak tylko odnajdę zdjęcia szytych przeze mnie szmacianek to zaraz wrzucę do zakładki.
Ciekawych zapraszam do zajrzenia :)
Dziś moje zimowe panienki :)






Na dziś tyle , pozdrawiam cieplutko :***

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Rina czeka na święta ;)

U Agnieszki z Coco Dolls już świąteczne porządki zrobione-wszystko lśni i błyszczy, a u mnie ...szkoda gadać. Straszne mam tyły w tym roku, a ten tydzień musze poświęcić jeszcze na nadrobienie różnych zaległoąści.
Za to od poniedziałku ruszam ze świętami pełną parą !!!
Niestety na pomoc moich ulubienic nie mogę liczyć, zresztą sami zobaczcie jakiego lenia ma Rina ^^

Rina dostała nowe ubranko...

...czapkę, spodnie i kurtkę z kapturem.

-Jestem ładnie ubrana, nie będę sprzątać, czekam na święta :)

-Mam dzwoneczek przy czapce, ale dobrą wróżką to ja nie jestem ;)

-Wolę być "czarnym charakterem" ;)

Tak więc same widzicie wszystko na mojej głowie, Rina się zbuntowała bo taka elegantka to nie chce się brudzić. Mimo wszystko bardzo lubię ten mój "czarny charakter", od którego zaczęło się moje lalkowanie :)
Ale o tym to już następnym razem :)
Pozdrawiam zaglądających, a szczególnie komentujących :)))

P.S. Czapka, spodnie i kurteczka mojej produkcji, tuniczka od Agi z Coco Dolls :)

wtorek, 3 grudnia 2013

MH Howleen Wolf

Malutka i bardzo energetyczna monsterka zawitała do mnie w ubiegłym tygodniu-zakupiona w Biedronce jako dodatek do zakupów spożywczych ;)
No żartuję - akurat była w ofercie, taka kolorowa, myślę sobie czemu nie ? Będzie kolejna do kolekcji :)
Jest nieco mniejsza i drobniejsza od moich dwóch poprzednich monsterek, ale bardzo sympatyczna jak na wilczycę. Ma miłą i buzie i dobrze zrobiony makijaż. Na razie trafiła na półeczkę i siedzi koło swoich dwóch krajanek.
Czekała na prezentację ponieważ żadne ze zrobionych jej zdjęć nie podobały mi się. Pogoda okropna, ciemno za oknem więc nie miałam wyjścia i zdecydowałam się na zdjęcia z lampą :(
Przedstawiam cukiereczka Lenę :)


Oto Lena :)

Ma ostre pazurki.

Całkiem fajne ubranko.

Torebka w kształcie radia.

Świetne buty.

Sympatyczny pysiaczek i burzę różowych włosów :)
Mnie się podoba i pewnie zapoluję jeszcze na którąś jej siostrzyczkę z wilczego stadka co by było jej raźniej ;)
Dziś pozdrawiam i życzę słoneczka w te pochmurne dni, no i oczywiście pięknych lalkowych prezentów od Mikołaja  :)))

czwartek, 28 listopada 2013

Co dwie to nie jedna ;)

Witajcie :)
Dzięki za wszystkie komentarze. Cieszę się, że zaglądacie do mnie :)
Postanowiłam jeszcze raz zaprezentować Milkę i Viki w jesiennych kompletach tym razem w duecie.
Każda z osobna jest fajna, ale razem tworzą kompletną całość :)
Pozdrawiam i zapraszam następnym razem :)




Do zobaczenia ;)

piątek, 22 listopada 2013

Kolorowa wymianka z Agnieszką...

...w sam raz na pochmurny, deszczowy dzień :)
Moje lale na wymiankę od Agnieszki z Coco Dolls dostały super kompleciki- długi sweterek na guziczki wiązany na paseczek i do tego czapa :)
Oba kompleciki są śliczne, kolorowe akurat na poprawę humoru gdy za oknem pada i jest zimno.
Wykonane są bardzo starannie, ale znacie Age od tej strony. Zawsze wszystkie Jej sweterki i sukienki są dokładnie zrobione i przemyślane :) Agnieszko bardzo, bardzo Ci dziękujemy :***
Zatem panny pokazują się w cieplutkich komplecikach :)
Dla mnie wyglądają ślicznie i nie mogę się na nie napatrzeć...
Viki prezentuje też uszyte przeze mnie spodnie ogrodniczki i nieco mniej widoczną bluzeczkę.
Spodnie jak na pierwszy raz wyszły mi dobrze i jestem zadowolona.
Teraz -UWAGA-dużo zdjęć dla wytrwałych ;)













Dziękujemy za wytrwałość :) Mam nadzieję, że od tej ferii barw zrobiło się trochę weselej :)
Pozdrawiam i zapraszam na następny pościk, miłego dnia :)))

poniedziałek, 18 listopada 2013

Tilda na wymiankę :)

Dziś niezupełnie lalkowo choć te tildy właściwie można zaliczyć do lalek.
Powstały na wymiankę z Agnieszką z Coco Dolls.
Ja na wymiankę dostałam cudne...ale zaraz zaraz, o tym w następnym poście :)
Zajrzyjcie, a na pewno bedziecie zachwycone jak ja :)))
A teraz Śpioszka i Śpioszek życzą kolorowych snów ;)

Śpioszka :)

Śpioszek :)

Senna para :)

Ziewające buźki w zbliżeniu :)
Wykonanie tych tildowych laleczek sprawiło mi dużo radości :)
Wiem, że Agnieszce też przyniosły radość :)
Tak więc cieszymy się obie ;)

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam niebawem :)))

poniedziałek, 11 listopada 2013

W czasie deszczu...

...nawet lalki się nudzą. Marudzą, podsypiają i czekają na lepszą pogodę.
No niestety nastały krótkie dni i okres przesiadywania w domu.
Myślę jednak, że już niedługo moim Blythe humorek się poprawi :) No bo cóż może pocieszyć małą kobietkę jak nie nowe....ale to już pozostawiam Waszym domysłom ;)






No i Milka prawie już zasnęła...

Tą senną sesją pozdrawiamy Was serdecznie i dziękujemy za odwiedziny :)))

poniedziałek, 4 listopada 2013

Nie ma tego złego...

...co by na dobre nie wyszło :)

Tak też było i w tej sytuacji. Podczas ostatniej sesji Milki z Viki w nowych sukienkach urwałam Milce sznurek do zmiany oczu. Milka wybałuszyła oczy z przerażeniem, a ja z jeszcze większym zamamrałam pod nosem...No cóż ponieważ ja lakom to mogę tylko coś uszyć, albo zrobić na drutach, ewentualnie jakiś mebelek wytworzyć więc Milka musiała wybrać się na operację przywracająca mnogość spojrzenia oczywiście do naszej nieocenionej pani doktor Malkamy :)
Kasia zdolna dziewczyna przywróciła Mili możliwość patrzenia na świat w różnych kolorach, ale przy okazji wizyty pozbyłyśmy się pomarańczowych tęczówek na nowiutkie bursztynowo-brazowe namalowane prze zdolną Kasieńkę. Kasiu bardzo Ci dziękujemy za pomoc i prezentujemy nowe i jakże piękne oczka Milki Twojego pędzla :))) Pasują idealnie Emilce :)









Dziękujemy za uwagę i pozdrawiamy serdecznie :)