piątek, 31 stycznia 2014

Międzynarodowy Dzień Przytulania :)))

Witajcie :)
Dziękuję z wszystkie przemiłe komentarze pod balowym postem. Cieszę się, że balowe sukienki Blajtek przypadły Wam do gustu :)

Jak za pewne wiecie dziś Dzień Przytulania :))))
Rina i Andzia jako, że bardzo się lubią postanowiły zamanifestować przytulanie w otoczeniu kwitnących cebulek hiacynta. Hiacynt pięknie pachnie, szybko rośnie, a za oknem dziś było cieplutkie słoneczko :)
Zatem przytulajmy się ;)








Nawet mój pies Borys mocno przytula swojego dość sfatygowanego misia, ale on go przytula odkąd tylko pojawił się w naszym domu. Borys po prostu kocha swojego misia ;)

Teraz już Was żegnamy, pozdrawiamy i przytulamy :)))


...i buziaki przesyłamy, pa :*

sobota, 25 stycznia 2014

Bo do tanga trzeba dwojga...

...a tu tylko były dwie ;) Viki i Milka dostały obiecane sukienki balowe i wybrały się na wymarzony bal.
Niestety balowicze nie dopisali, nie mówiąc o kawalerach ( chyba była za słaba reklama balu ^^ ).
W związku z tym Viki z tęsknym spojrzeniem, a Mila nieco wściekła tylko pozowały do zdjęć.
Panny chyba poszły na głodniaka bo słaniały się na nogach, szczególnie Viki była omdlewająca, ale jakoś dałyśmy radę ;)
Koniec gadania, zapraszamy do oglądania. Życzę cierpliwości- dużo zdjęć ;)))

Viki- hiszpańska seniorita

Mila- retro szansonistka

Pusta sala...

Śpiewa z nami...



Bo tancerze chyba nawiali ^^


Na tym balu...

Nad balami...

Będzie śnił się nam pewnie latami...

Prawie obie się żeśmy pospały...


Zapozujmy...

Nie marudźmy...

 Drugi raz nie zaproszą nas wcale...
Siano-kiszonka wyszła z tych podpisów, ale już nie zmieniam ;) To był dokładnie bal dla dwóch lal.
Na pewno będziemy go pamiętać długo. Dziewczyny na jak by lekkim rauszu nie bardzo chciały stać, szczególnie Viktoria była trudna do ogarnięcia ;) Jakoś jednak udało im się zaprezentować balowe sukienki mojego autorstwa i wykonania.
Mam nadzieję, że się nie zanudziłyście. Dziś kończymy balową odsłonę i zapraszamy następnym razem :)
Do zobaczenie i miłego weekendu :)))

niedziela, 19 stycznia 2014

Tylko dance ma sens ;)

Witam Was w niedzielne popołudnie :)
Dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnim postem. Bardzo mnie cieszą i to, że tu zaglądacie do nas :)))

Dzisiaj czas na obrażoną Milkę i Viki. Dziewczyny zezłościły się, że ostatnio tylko Dalki, a one czują się zaniedbane. Nuda ich zżera, ale dziś słuchały swojego starodawnego radia i wpadły na pewien pomysł, a właściwie to dwa ^^
Popatrzcie sami :)

V: Milka słyszysz-w radio lecą same przeboje, aż się nogi rwą do tańca...

M: Słyszę, w końcu jest karnawał. Może potańczymy ???

M: Umiesz tak Viki, no chodź zatańczyć ze mną :)

V: O rety, fajnie, ale nogi wyginają mi się we wszystkie strony, lepiej usiądę.

M: A tak umiesz ???  V: Och Mila ale wygibasy, świetnie Ci idzie !!!

V: No niestety, niby gibka jestem, ale Tobie Mila idzie dużo lepiej :)

M: Nie jest tak źle, ale lepiej usiądź bo jeszcze się połamiesz !!!

V: Masz rację, usiądę lepiej. Ale wiesz co może byśmy poszły na bal, tam się tańczy bez tych wygibasów...

M: Może byśmy poszły tylko w czym ? Na bal musi być suknia balowa !!!
No i to był właśnie drugi pomysł dziewczyn. Chcą iść na bal i w związku z tym zażyczyły sobie, żebym uszyła im suknie balowe. Tylko czy ja dam radę ???

Do zobaczenia :)))

niedziela, 12 stycznia 2014

Co w szafie piszczy ? czyli...

...pierwsze spotkanie Dalek :)

Andzia zadomowiła się w naszym domu już na dobre. Ponieważ od początku było wiadomo, że będzie rządzić w lalkowej gromadce pierwsze kroki skierowała do szafy lalek.
Zdziwienie Riny było spore gdy zobaczyła rudzielca plądrującego zawartość szafy ^^
W tej oto sytuacji dziewczyny zobaczyły się po raz pierwszy.
Mimo kiepskiego wejścia Andzi obie panny zawarły obiecującą wielką przyjaźń znajomość.
A jak to było popatrzcie sami :)

-Kto to jest ??? !!!

-...i co Ona robi ???

- Kim jesteś i czego szukasz w naszej szafie ?

-Jestem Andzia, nowa lala i będę z Wami mieszkać :)

-Naprawdę ? To świetnie, ja jestem Rina :)

-Możesz zajrzeć do szafy, ale jesteś większa niż ja i chyba nic tam nie znajdziesz dla siebie...

-Odwróć się to się zmierzymy. Faktycznie jestem wyższa ^^

-Fajne macie ciuszki :)

-Może coś się jednak jeszcze znajdzie, ale Asia na pewno coś Ci uszyje :)

-Naprawdę ? Fajna jesteś wiesz. Cieszę się, że Cię poznałam i będę tu mieszkać :)

-Ja też się cieszę i wiesz już Cię lubię :)))
I tak oto poznały się i polubiły dwie nafochane dziewczynki. Ale czy one są na prawdę aż tak nafochane, wydaje mi się, że nie. Najważniejsze, że Rina ma teraz przyjaciółkę i nie czuje się taka samotna wśród Blajtek ;)
Co do ciuszków dla Andzi to faktycznie wypadało by coś jej uszyć bo zawsze jest miło mieć coś nowego tym bardziej, że wzrostem przegania Rinę i nie wszystko można w tej sytuacji pożyczyć od przyjaciółki :)

Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca za co dziękuję :)
Dziękuję też za komentarze w poprzednim poście i ciepłe przyjęcie Andzi :)))
Pozdrawiamy Was cieplutko i do następnego razu :)

niedziela, 5 stycznia 2014

Andzia ;)))

"Przyszła do mnie, nie wiem  skąd,  zawróciła w głowie tak dokładnie;  ...i już przepadłam."

Witajcie :)))
No właśnie, że wiadomo skąd. Drogą adopcji od Urszuli powiększyła się moja lalkowa gromadka. :)
Dołączyła do nas druga Dalka Pinokio o imieniu  Noki, na pewno ją pamiętacie ?
Noki dostała u nas nowe imię-Andzia :)))
Jak tylko ją zobaczyłam, tą słodką buźkę i rude włosy od razu imię samo mi się nasunęło.
Andzia przyjechała od Uli w tym rudym wigu, który jej świetnie pasuje do nieco ciemniejszej karnacji i zielonych oczu również wymienionych.
Ma też założone obitsu nieco większe niż ma Rina, ale świetnie na nim wygląda.
Jestem nią zachwycona i dokładnie przepadłam -jak brzmią słowa piosenki :)
Tak więc Nowy Rok zaczął się dla mnie nieoczekiwanie dobrze. Nie planowałam zakupu lalki zaraz na początku roku, ale ponieważ nadarzyła się okazja więc ją wykorzystałam :)))

Oto udomowiona już Andzia w pożyczonych od Riny ciuchach, ale też pasują ;)
Za oknem strasznie szaro i ponuro więc zdjęcia z lampą ;(

Witajcie :)

Pamiętacie mnie ?

Tak, tak to ja Noki :)

Ula buziaki dla Ciebie :)))

Teraz mam na imię Andzia :)

Prawda, że do mnie pasuje :)

Zaglądajcie tutaj żeby śledzić mnie i moja nową rodzinkę :) Zapraszam :)))
No tak Andzia sama musiała Wam wszystko powiedzieć i chyba będzie miała dużo do powiedzenia w swojej lalkowej rodzince. Chyba wiem kto tu będzie rządził ;)))

Dziś dziękujemy za uwagę, a ja dziękuję za wszystkie noworoczne życzenia od Was :*
Do zobaczenia :)