sobota, 11 lipca 2015

Łasuchujemy ;)

Witam weekendowo :)
Przeglądając blog Waniliowy Lawendowy Biały , który bardzo lubię zasmakowałam w cieście na maślance z jagodami Natalii i postanowiłam takie upiec moim domownikom.
Zabrałam się wczoraj do roboty i wieczorem ciasto było gotowe.
Cudny zapach roznosił się po mieszkaniu i zwabił do kuchni Wiki...

Wiki: O rety ale wielkie ciasto !!!

W:...i jak cudnie pachnie, mniam :)

W: Daj mi kawałek, ja też chcę spróbować !!!

W: Proszę, proszę, tylko kawałeczek...   

Niestety choć Wiki tak pięknie prosiła musiała zaczekać do rana aż ciasto wystygnie.
Cała rodzina czekała, a dziś zaczęliśmy łasuchowanie :)
Wiki na małe obżarstwo zabrała Milkę. Nawet do pokoju nie chciały iść tylko rozsiadły się w kuchni i czekały niecierpliwie najbardziej Wiki ;)

Milka: O rety zobacz Wiki jakie ciasto...

Wiki: No myślałam, że nas nie zaprosi. Chcesz herbaty Mila ?

Milka : Nie, dzięki. Jemy ?

Wiki : Tak  jedzmy wreszcie !!!

M: Może chcesz łyżeczkę Wiki ? W: Nie, zjem rączkami i potem obliżę paluszki  ;) 

Chyba dziewczynom smakuje. Wiki, aż oczy zamknęła z zadowolenia :)
Ciasto jest na prawdę pyszne, takie wilgotne, z jagodami, kruszonką i lukrem :)
Polecam!  Natalia robi pyszne rzeczy w sam raz dla łasuchów ;)

W: Patrz Milka jaką porcję sobie ukroiła...
No tak moja porcja była dużo większa stosownie do wzrostu ;)
Tym złośliwym komentarzem Milka, Wiki i ja żegnamy się z Wami i życzymy miłego weekendu :)
Serdeczności dołączamy :)))

10 komentarzy:

  1. Przepyszny, smakowity, jagodowy post! Dziewczyny urocze i nie dziwię się, że dla tego ciasta są gotowe zrobić wszystko! Też bym chyba zrobiła :)))
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż tu czuję ten zapach :) Ale mi ślinka leci. Dziewczynki mają śliczne sukienki. Bardzo podoba mi się też fryzurka Milki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje ulubione ciasto u Ciebie kochana:) ale ci pięknie wyrosło:):):)
    Wczoraj je piekłam, a dziś już można tylko o nim pomarzyć:) A zapach to prawda jest cudny, gdy się go piecze:) Mam nadzieję, ze i Tobie kochana zasmakowało:)
    cudnego weekendu i buziaczki Asiu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pysznie wygląda! :) Podziwiam Cię za cierpliwość, bo ja zjadam ciasta "na gorąco".

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale z tych dziewczyn łasuchy ;) Ciasto wyszło wspaniałe i na pewno tak samo smakuje :) Cała Brygada Ozuszki przesyła pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale łasuszki! ;-) Prawie takie jak ja... XD

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajne zdjęcia Ci wyszły !!!
    A tym ciastem narobiłaś mi wielkiego smaku. Zjadłoby się ...
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmmm, też bym zjadła :) Jak widać, panienkom smakuje :D

    OdpowiedzUsuń