Witam weekendowo :)
Przeglądając blog
Waniliowy Lawendowy Biały , który bardzo lubię zasmakowałam w cieście na maślance z jagodami Natalii i postanowiłam takie upiec moim domownikom.
Zabrałam się wczoraj do roboty i wieczorem ciasto było gotowe.
Cudny zapach roznosił się po mieszkaniu i zwabił do kuchni Wiki...
|
Wiki: O rety ale wielkie ciasto !!! |
|
W:...i jak cudnie pachnie, mniam :) |
|
W: Daj mi kawałek, ja też chcę spróbować !!! |
|
W: Proszę, proszę, tylko kawałeczek... | | | |
|
|
Niestety choć Wiki tak pięknie prosiła musiała zaczekać do rana aż ciasto wystygnie.
Cała rodzina czekała, a dziś zaczęliśmy łasuchowanie :)
Wiki na małe obżarstwo zabrała Milkę. Nawet do pokoju nie chciały iść tylko rozsiadły się w kuchni i czekały niecierpliwie najbardziej Wiki ;)
|
Milka: O rety zobacz Wiki jakie ciasto... |
|
|
Wiki: No myślałam, że nas nie zaprosi. Chcesz herbaty Mila ? |
|
Milka : Nie, dzięki. Jemy ? |
|
Wiki : Tak jedzmy wreszcie !!! |
|
M: Może chcesz łyżeczkę Wiki ? W: Nie, zjem rączkami i potem obliżę paluszki ;) | |
|
|
Chyba dziewczynom smakuje. Wiki, aż oczy zamknęła z zadowolenia :)
Ciasto jest na prawdę pyszne, takie wilgotne, z jagodami, kruszonką i lukrem :)
Polecam! Natalia robi pyszne rzeczy w sam raz dla łasuchów ;)
|
W: Patrz Milka jaką porcję sobie ukroiła... |
No tak moja porcja była dużo większa stosownie do wzrostu ;)
Tym złośliwym komentarzem Milka, Wiki i ja żegnamy się z Wami i życzymy miłego weekendu :)
Serdeczności dołączamy :)))
Przepyszny, smakowity, jagodowy post! Dziewczyny urocze i nie dziwię się, że dla tego ciasta są gotowe zrobić wszystko! Też bym chyba zrobiła :)))
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
mmmmniam cos pysznego :P
OdpowiedzUsuńAż tu czuję ten zapach :) Ale mi ślinka leci. Dziewczynki mają śliczne sukienki. Bardzo podoba mi się też fryzurka Milki :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione ciasto u Ciebie kochana:) ale ci pięknie wyrosło:):):)
OdpowiedzUsuńWczoraj je piekłam, a dziś już można tylko o nim pomarzyć:) A zapach to prawda jest cudny, gdy się go piecze:) Mam nadzieję, ze i Tobie kochana zasmakowało:)
cudnego weekendu i buziaczki Asiu:)
smacznego :)))
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! :) Podziwiam Cię za cierpliwość, bo ja zjadam ciasta "na gorąco".
OdpowiedzUsuńAle z tych dziewczyn łasuchy ;) Ciasto wyszło wspaniałe i na pewno tak samo smakuje :) Cała Brygada Ozuszki przesyła pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńAle łasuszki! ;-) Prawie takie jak ja... XD
OdpowiedzUsuńAle fajne zdjęcia Ci wyszły !!!
OdpowiedzUsuńA tym ciastem narobiłaś mi wielkiego smaku. Zjadłoby się ...
Pozdrawiam ciepło :-)
Mmmm, też bym zjadła :) Jak widać, panienkom smakuje :D
OdpowiedzUsuń