"Przyszła do mnie, nie wiem skąd, zawróciła w głowie tak dokładnie; ...i już przepadłam."
Witajcie :)))
No właśnie, że wiadomo skąd. Drogą adopcji od Urszuli powiększyła się moja lalkowa gromadka. :)
Dołączyła do nas druga Dalka Pinokio o imieniu Noki, na pewno ją pamiętacie ?
Noki dostała u nas nowe imię-Andzia :)))
Jak tylko ją zobaczyłam, tą słodką buźkę i rude włosy od razu imię samo mi się nasunęło.
Andzia przyjechała od Uli w tym rudym wigu, który jej świetnie pasuje do nieco ciemniejszej karnacji i zielonych oczu również wymienionych.
Ma też założone obitsu nieco większe niż ma Rina, ale świetnie na nim wygląda.
Jestem nią zachwycona i dokładnie przepadłam -jak brzmią słowa piosenki :)
Tak więc Nowy Rok zaczął się dla mnie nieoczekiwanie dobrze. Nie planowałam zakupu lalki zaraz na początku roku, ale ponieważ nadarzyła się okazja więc ją wykorzystałam :)))
Oto udomowiona już Andzia w pożyczonych od Riny ciuchach, ale też pasują ;)
Za oknem strasznie szaro i ponuro więc zdjęcia z lampą ;(
 |
Witajcie :) |
 |
Pamiętacie mnie ? |
 |
Tak, tak to ja Noki :) |
 |
Ula buziaki dla Ciebie :))) |
 |
Teraz mam na imię Andzia :) |
 |
Prawda, że do mnie pasuje :) |
 |
Zaglądajcie tutaj żeby śledzić mnie i moja nową rodzinkę :) Zapraszam :))) |
No tak Andzia sama musiała Wam wszystko powiedzieć i chyba będzie miała dużo do powiedzenia w swojej lalkowej rodzince. Chyba wiem kto tu będzie rządził ;)))
Dziś dziękujemy za uwagę, a ja dziękuję za wszystkie noworoczne życzenia od Was :*
Do zobaczenia :)