środa, 16 października 2013

Tildowy króliczek :)

Jak zapewne pamiętacie, a może już nie...w każdym razie szycie tildowych zabawek to również moje hobby choć bardzo zarzucone na rzecz lalkowania.
Od czasu do czasu jednak sobie przypominam o moich szmaciankach.
Dostałam zamówienie na królika dla chłopczyka ( ale mi się zrymowało), który miał się urodzić na dniach. W poniedziałek mały obywatel przyszedł na ten nasz zwariowany świat i królik musiał się szybko zmaterializować.
Oto efekty mojej działalności tildowej czyli króli w całej okazałości ;)


Serduszko to gratysik :)



Mam nadzieje, że maluszek nie wystraszy się ^^ choć jeszcze za wcześnie, aby w ogóle zauważył królika :)

Następny post już lalkowy z Viki i Milą w rolach głównych :)
Pozdrawiam serdecznie :)))

3 komentarze:

  1. słodki królisiak,w sam raz do tulenia i spania!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieci lubią kolory, więc malcowi na pewno się spodoba. Zwłaszcza targanie go za uszy, gryzienie w nos i wkładanie łapek do buzi, kiedy ząbki zaczną się wyżynać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny! za jakiś czas będzie idealny do przytulania!

    OdpowiedzUsuń