Troszkę to trwało, ale wreszcie mogę zaprezentować Wam odmienioną Emilkę :)
Jest po prostu cudna ( przynajmniej dla mnie ), taka jaką chciałam, trochę jak by zawstydzona...
Swoją buzię zawdzięcza bardzo zdolnej i przemiłej MALKAMIE, która tak pięknie zmieniła jej błyszczący pyszczek w słodkiego pieguska :)
Malkamo- bardzo, bardzo Ci dziękujemy :*)
Milka była też u fryzjera. Tak, tak zaprowadziłam, a raczej zaniosłam ją do moje fryzjerki, która zrobiła porządek z tym bałaganem na głowie.
Najpierw była trochę zdziwiona tą nietypową klientką ^^. Potem pewnie trochę sobie panie pogadały na temat mojego hobby, ale co mi tam. Odważyłam się i nie przejmuję się ludzkim gadaniem.
Najważniejsze, że efekt ostateczny jest taki jak zamierzałam :)
Teraz trochę zdjęć nowej Emilki. Chyba stanie się moją ulubienicą :)
 |
Bezcenny autograf :) |
 |
To portret Milki , który narysowała córka Kasi :) |
|
|
|
 |
Na końcu śpiące oczka z czekoladką :) | |
|
|
I co Wy na to ???
Pozdrawiamy serdecznie :)