U nas od tygodnia pada i jest bardzo jesiennie. Ciepłe wakacje pozostały tylko we wspomnieniach.
Na wakacjach gościła u nas pewna dziewczynka o imieniu Amelka.
Dużo czasu spędzałyśmy w szkolnym ogródku zabierając czasem lalki. Bo Amelce bardzo spodobały się moje dyniogłowe i postanowiła coś zadziałać w tym temacie czyli zbierać pieniążki na lalkę ;)
Tak było pewnego popołudnia w ogródku :)
Kiedy Rina oswajała deskorolkę Coco i Andzia spędzały czas wypoczywając na kocyku.
Dały się jednak namówić na wspólne zdjęcie, podczas którego Rina przedstawiała swoje wrażenia z deski gestykulując żywo ;)
W takich oto miłych okolicznościach upływały nam wakacje.
Pozostały po nich zdjęcia i liczne wspomnienia w oczekiwaniu na następne :)
Dziękuję za uwagę, miłego weekendu Wam życzę, pozdrawiam i do poczytania :)))
fajnie mieć cel i go realizować - życzę Amelii wytrwałości!
OdpowiedzUsuńch te wakacyjne chwile... piękne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńsłoneczka na niedziele i cały tydzień życzę kochana:) sciskam
Tak wakacyjny klimat szybko się skończył. Szczerze myślałam ,że będzie jeszcze ciepło. Zdjęcia super . Widać dobrą zabawę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńwakacje wakacje i po wakacjach... zbieranie na wymarzoną lalę jest trudne, wiem po sobie, dlatego trzymam kciuki za nową lalkomaniaczkę :-)
OdpowiedzUsuńTeż mi brakuje wakacji...
OdpowiedzUsuńSliczna sesja :) Oh ja tez chce znow wakacji ;) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuń