Dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnimi postami i za wszystkie odwiedziny :)
Pogoda u nas jakaś niezdecydowana i ciężka. Słońce za chmurami i nie wykluczone, że wieczorem coś popada. Jednym słowem ciężka atmosfera ;)
Wczoraj i dzisiaj są u nas co roczne Agrobieszczady czyli prezentacje wszelakiego dobra z regionu i okolic. Pysznych wyrobów wędliniarskich, serów, chlebów domowych i różnych trunków. Nielicznie, ale zaprezentowali się też rękodzielnicy. Pooglądałam różne szmacianki i wyroby decu...czyli to co lubię i robię sama. Szczególnie decoupage mnie zachwycił.
Można kupić też piękne rośliny do ogrodu więc zaopatrzyłam się już we wrzos. Jeszcze nie kwitnie, ale już jest na prawdę dorodny.
W jego otoczeniu kolejną nową sukienkę zaprezentuje Sara. Oto kilka balkonowych ujęć :)
We włosach spineczka z kotkiem jeszcze mojej córki ;) |
Sukieneczka jest dwuwarstwowa. Pod wierzchnią w krateczkę na szeleczkach kryje się biała z cieniutkiego batystu. Na nogach podkolanówki też własnej roboty. Niestety niskie sznurowane buciki mamy tylko jedne i zabrała je Wiki do swojej sukienki, którą pokażę następnym razem :)
Życzę Wam miłego popołudnia i całego tygodnia :)
Do zobaczenia :)))
Uwielbiam takie targi wyrobów własnych :) Zawsze wracam z wypchaną torbą :)
OdpowiedzUsuńSukienusia przepiękna a dziewczę wygląda radośnie i kwitnąco :D
Pozdrawiamy z bardzo słonecznego Gorzowa - u nas 30 stopni i żar z nieba się leje :D
Ja też wróciłam z pełnymi siatami, trudno się było oprzeć tym smakołykom ;)
UsuńDziewczę chyba najzdrowszą cerę wśród całej lalkowej gromadki ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjaka rozsłoneczniona sukienusia -
OdpowiedzUsuńzwłaszcza z szarymi butkami!
A do nas wróciło piękne, słoneczne lato... jutro podobno ma być jeszcze cieplej.
OdpowiedzUsuńA u Ciebie kochana już wrzosy... jeszcze o nich nie myślę, ale Twoje piękne!
cudownej pogody i moc uścisków kochana):):)
Jak miło zobaczyć Sarę, pięknie ją wystylizowałaś. Pasuje mi u niej wszystko. Ania świetnie ja umalowała :) I te usteczka! Najbardziej pociąga mnie ten ciemniejszy kolor ciałka. Pieknie odbija ubrania. Sukienusia przepiekna, cudeńko i te guziczki do ozboby :) Skarpetusie koniecznie pokaż! Jak tak patrzę na te Wasze cudne blajtki, to już sama też chcę, najlepiej od zaraz :)
OdpowiedzUsuńOj kup, kup koniecznie. Gwarantuje, że na jednej się nie skończy, maja w sobie coś czemu trudno się oprzeć :)
UsuńDo nas w końcu zawitała ładna pogoda :)
OdpowiedzUsuńSukieneczka śliczna, a Sara wygląda jakby całe dnie spędzała na plaży ;)
Pozdrawiam cieplutko :*
U nas też cieplutko tylko to słoneczko jakieś takie rozmazane...
UsuńSara to już tak ma - całoroczną opaleniznę wyposażyła ją natura, a raczej producent , na plażę chodzić nie musi ;)
Kocham wszelkie targi wyrobów regionalnych i inszych ... Wrzosy nabyłaś piękne i Sara wśród nich wygląda świetnie. Słodziutką ma tę sukieneczkę i butki też fajne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
jaka ona cuuudna!ta kiecka przepiękna!!!!!!
OdpowiedzUsuńśliczna sukieneczka! lubię takie szelkowe, a całość z bluzeczką idealnie współgra :-) targów zazdroszczę, uwielbiam bywać i oglądać. bo zawsze można wrócić z jakimiś skarbami :-) wrzosy bujne, tylko czekać aż pokażą kwiaty :-)
OdpowiedzUsuńoo jaka elegancka panienka, nie wiem, czy wiesz, ale Simba produkuje taki pakiet bucików, a sród nich są żółte balerinki, do kupienia na rodzimym portalu aukcyjnym, jeśli ma swoje firmowe ciało, to powinny pasować
OdpowiedzUsuń