Zapraszam na Zaporę Solińską.

Witam Was serdecznie i dziękuję na wstępie za wszystkie życzenia świąteczne :***

Dziś chciałam Was zaprosić na wycieczkę po Zaporze Solińskiej, na którą wybieramy się właściwie dwa razy do roku- przed sezonem turystycznym i po jego zakończeniu. Panuje tam wtedy spokój i cisza. W sezonie nie można przedrzeć się przez tłumy turystów więc wtedy nie jeździmy tam.
Na wycieczkę zabraliśmy Maje i to ona pokaże zaporę.
Pogoda była piękna, słonecznie i cieplutko więc szkoda było nie skorzystać tym bardziej, że na 1-go maja już nie będzie tak spokojnie. Wtedy otwiera się sezon soliński ;)

-Zapraszam na wycieczkę, dużo zdjęć dla cierpliwych ;)

Z zapory widać Połoniny, na których jeszcze leży śnieg.

Takie pustki to rzadkość, w sezonie spaceruje tędy masa ludzi.

W oddali za Mają część gastronomiczno-handlowa na zaporze.

Z tej strony spuszczana jest woda...

...której po drugiej stronie jest tak dużo :)

Flota solińska jeszcze w uśpieniu.

Podobnie sklepiki.

Przyjemnie przysiąść i popatrzeć na wodę.

Tu zamknięty sklepik więc spokojnie, nikt nie kupi Mai. Zresztą i tak nie jest na sprzedaż :)

Pierwsze kwiatki.

Wypoczynek na trawce nad wodą.

-Ja nigdzie nie idę, słoneczko świeci, stokrotki rosną...

A jednak jakiś stateczek wycieczkowy płynie.

Z tej strony spuszczana jest woda z zalewu.

A w drodze powrotnej w lesie biało...

Trudno było się oprzeć, żeby nie zrobić zdjęcia :)

No i to tyle fotek z wycieczki, trochę dużo, ale mam nadzieję, że się nie zanudziłyście :)
Pozdrawiam Was cieplutko i słonecznie i życzę miłego tygodnia i pięknej pogody :)))