środa, 5 listopada 2014

Ślimak, ślimak pokaż rogi...

...dam ci sera na pierogi ;)
Ten ślimaczek chyba sera nie jada bo znalazłam go w liściach selera, które przygotowywałam do mrożenia.
Wylazł sobie taki maleńki, doszłam do wniosku, że jego rozmiar najlepiej zaprezentuje Maja :)
Maja nieco się wystraszyła tego potwora i nie bardzo miała ochotę wziąć go w swoje maleńkie rączki.
Ciekawość była wielka, a jak już ślimak pokazał rogi to okazał się wcale nie taki straszny ;)






Ślimaczek jak już się odważył i wyszedł ze skorupki był bardzo ruchliwy.
Zwróciłyśmy mu wolność, mam nadzieję, że nie zamarznie ;)

Pozdrawiamy serdecznie i do zobaczenia :)))

8 komentarzy:

  1. Ślimaczek maleństwo :) a z Mai prawdziwa fotomodelka :) śliczna i te loki ahhhh.... :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślimaczek maleńki :) w sam raz do rączki Maji ;) śliczna z niej modelka :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiż on maciupci :) A Twoja Byulka jak zwykle rozbrajająca!

    OdpowiedzUsuń
  4. byuleczka przepiekna z tym slimaczkiem jej do twarzy,super fotki i super ujęcia.dziekuje Asiu ze zaglądasz do mnie :* pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie razem wygladają!!!!!
    Kochana, słoneczka Ci życzę... ja chyba zacznę się dwa razy zastawiać nad tym co mówię, bo wczoraj zauroczona byłam pogodą, a dziś zimno, ponuro i deszczowo!!!!
    cieplutkie uściski Asieńko

    OdpowiedzUsuń
  6. mimo, że nie przepadam za ślimakami ten Twój jest przesłodki. jaki on musiał być tyci tyci skoro idealnie pasuje do lalkowej rączki! pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. pewnie ślimak już zasnął - czas na zimowe chrapanie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślimaczek był maleńki.ale straszna z niego była wiercipięta. Jak wyszedł ze skorupki ciągle uciekał z maleńkich rączek Mai :)

    OdpowiedzUsuń