Moje zainteresowanie lalkami kolekcjonerskimi zaczęło się kilka miesięcy temu dzięki Bovary.
Znałyśmy się z poprzedniego Jej bloga, na który zaglądałam z chęcią.
Smutno mi było gdy zniknęła mi z oczu, a wraz z Nią wszystkie zabawne szydełciakowe przygody.
Ucieszyłam się jak odnalazłam Jej nową lalkową pasję na nowym blogu.
Napisałam, pogadałyśmy, Ola cierpliwie opowiadała o lalkach kolekcjonerskich mnie zupełnej nowicjuszce w tym temacie. Na tyle się nakręciłam,że postanowiłam dołączyć do posiadaczek lalek kolekcjonerskich.
Tak zamieszkały u mnie dwie Dalki : Rina i Marcysia, których zdjęcia zobaczycie w zakładce "moje lalki ".
Moje buszowanie po lalkowych blogach stało się częstym zajęciem.
Zafascynowały mnie też lalki Monsterki choć to zupełnie inna półka.
Coś mnie w Nich pociąga i dlatego poprosiłam Mikołaja o dwie reprezentantki tej kategorii.
Trafiły do mnie Draculaura i Ghoulia.-zdjęcia także w zakładce. Nie są takie "straszne" więc tym bardziej wpadły mi w oko, ale czy nie poddam Ich metamorfozie ? Zobaczymy :).
Podsumowując: jak to mówi Ola : "na lalki nigdy nie jest za późno " i tej dewizy się trzymajmy :)))
Aż się zarumieniłam ;) Witaj Asiu wśród lalkowo-zakręconych ^^ Bardzo się cieszę,ze tu jesteś.A blog wygląda SUPER !!! Piękna kolorystyka i w ogóle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, cieszę się, że się blog podoba :)
OdpowiedzUsuńMonsterki mają fajną artykulację, sama mam pięć :)
OdpowiedzUsuńPopieram myśl jak wyżej na lalki, zainteresowania i pasje nigdy nie jest za późno !
Pozdrawiam :)
Witamy w cudownym galowym świecie :)))
OdpowiedzUsuńlalkowym - miało być :)))
Usuń(słownik w tel) sorki