Tak, wreszcie się udało i moje monsterki jadą do SPA na zmianę makijażu.
Długo czekały, ale cierpliwość zostaje zawsze nagrodzona :)
Oto kilka fotek Laury i Juli na pożegnanie. Dziewczyny nie mogą doczekać się nowego wyglądu, a ja chyba jeszcze bardziej ;)
Czas też pomysleć o odpowiedniej garderobie, tylko jak tu uszyć takie "szczupłe" ciuszki ???
Co jak co ale monsterki to niezłe laski o świetnej figurze i długich nogach :)
Za to też między innymi je lubię :)
 |
O rety wyjeżdżamy !!! |
 |
Nareszcie będziemy piękne :) |
 |
Żegnamy się więc na razie i do zobaczenia :) |
 |
Do pudełka i w drogę :) |
|
|
Spotkamy się z nimi na wakacjach w nowym wcieleniu :)
Chciałam Wam podziękować jeszcze za wszystkie sympatyczne komentarze do ostatnie go posta :)
Bardzo dziękuję, że tu nadal do nas zaglądacie i pozostawiacie po sobie ślad. Bardzo mnie to cieszy :)))
Pozdrawiam Was cieplutko w tą deszczową aurę :)
Miłego dnia ;)