Dziękuję za wszystkie komentarze, które zostawiłyście pod poprzednim postem, bardzo mi miło :)))
Jakiś czas temu tak na poprawę humoru choć nie powiem, że mnie nie zauroczyła, zamówiłam dal Coco.
Lala przyszła w tym tygodniu, ale nie miałam do tej pory czasu, żeby ją Wam zaprezentować co czynię dzisiaj z wielką przyjemnością :)
Wścibska Andzia nie mogła odmówić sobie zobaczenie co to za duża paczka ? Paczka wydała się jej znajoma i nic dziwnego bo sama przyjechała w takiej :)
No, a teraz już czas na zdjęcia. Zapraszamy z Andzią na powitanie Coco :)))
Andzia : Jaka znajoma paczka ^^ |
A: Puk, puk. Hej Ty za szybką, jak się nazywasz ??? |
??? |
Witajcie, jestem Coco :) |
Coco : Czy ta rudowłosa się ze mną zaprzyjaźni ??? |
Chyba nie macie wątpliwości, że dziewczyny przypadły sobie do gustu. | :) |
Jak się Wam podoba moja nowa lokatorka ? Mnie bardzo :)))
Ma bardzo dobrego wiga, musimy go tylko troszkę ujarzmić. Ubranko raczej nie do wykorzystania, jedynie rajtuzki. Imię Coco pozostawiam bez zmian bo wydaje mi się, że pasuje do niej idealnie.
W następnym poście spotkanie z już udomowioną Coco ;)
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia :)
Ooooo matko kolejna ślicznotka znalazła u Ciebie swoje miejsce na ziemi :) cudna Coco :) tak mam Twój blog jako jedyny z lalami ...tak jak odpisałam pod Twoim komentarzem ...lubię do Ciebie zagladać bo kocham Twoje lalunie :) pozdrawiam Was cieplutko :)
OdpowiedzUsuńgratuluję nowej panny! ślicznotka i jakie ma butki piękne! Coco do niej pasuje i myślę, że razem z Andzią dadzą Ci popalić. na ostatnim zdjęciu widać,że już coś razem kombinują ;-)
OdpowiedzUsuńTeż się tego obawiam, ze będą rozrabiać we dwie, ale czy na takie ślicznotki można się gniewać ???
UsuńGratulacje, wyglądają jak siostrzyczki :)
OdpowiedzUsuńPiękna twoja nowa lokatorka kochana! Słonecznego i miłego weekendu życzę, buziaczki!!
OdpowiedzUsuńo gratuluję ! Gromadka się powoli powiększa :) lala jest delikatna i urocza, ubranko może nie w całości, ale do wykorzystania, buty, rajtki a i czapę można do jakiegoś zestawu podczepić :) Coco to fajne imię. Andzia już zadba o to, że by Coco poczuła się jak w domu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
nie ma to jak dobry przyjaciel w dobry czas - a na przyjaciółkę zawsze jest on dobry - fajnie, że od razu przypadły sobie do gustu - czekam z niecierpliwością na udomowioną wersję Coco...
OdpowiedzUsuńwitam kolejną posiadaczkę Coco - uwielbiam ten model :)
OdpowiedzUsuńczesc Asiu :) jak zwykle foteczki przepiekne i klimatyczne a nowa lala....zazdroszcze!!! sama zastanawiałam sie nad nią,włoski ma super takie akurat na dwa kucyki jak u Andzi,chetnie zobacze ją w nowym ubranku :)
OdpowiedzUsuńCoco jest bardzo fajną lalką. Byłam w jej posiadaniu i przekazałam ale w bardzo dobre ręce bo powędrowała do mojej siostry. Będziesz miała z niej pociechę na 100 procent ;-)
OdpowiedzUsuńślicznotka do ciebie trafiła :) a Andzia będzie miała fajną koleżankę!
OdpowiedzUsuńO PROSZE RODZINKA ROŚNIE , SUPER :) mi też DAL po głowie tak chodzi , że jak reborna sprzedam to też jednak kupię , fajne masz szkraby , minki nie tegie ,a taka sympatie wzbudzją :)
OdpowiedzUsuń