Witam serdecznie w ten pochmurny, zimny i deszczowy dzień początku jesieni.
U mnie dziś bardzo jesiennie dlatego postanowiłam wykorzystać słoneczne zdjęcia Milki, które robiłam w poprzednią sobotę oczywiście na balkonie :)
Milka miała straszne parcie na obiektyw więc zdjęć sporo. Wygoniła biedną Wiki i sama zaczęła się panoszyć przed obiektywem.
Podlewała wrzosy i oswajała kasztanowego konika.
Było tak cieplutko i miło. Jak oglądam zdjęcia to od razu czuję jakie ciepło biło od słoneczka :)
No, a teraz już Milka w roli głównej w nowej czapie. Zapraszamy :)
Dziękuję za uwagę i wszystkie komentarze pod ostatnim postem. Życzę słonecznej i ciepłej niedzieli :)))
Teraz uciekam do kuchni robić ciasto marchewkowe. Nigdy takiego nie jadłam i jestem go bardzo ciekawa ^^.
Wrażenia opowiem w następnym poście jak nie zapomnę, pa :)))
Ale urocza ta czapa :3 Ja od tygodnia tylko marznę, bo niby słońce jest, ale to już jednak nie to samo co latem.
OdpowiedzUsuńKolejna ślicznotka :) w pięknym pastelowym ubranku :) czapeczka rewelacja :) ciasto marchewkowe pysznie smakuje :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzapa cudna, tak jak i kurteczka :) Ja bardzo lubię jesień - spacery, kiedy pogoda dopisuje i wylegiwanie się pod kocem kiedy za oknem wieje i leje :)
OdpowiedzUsuńA ciasto marchewkowe to jedno z moich ulubionych :)
Asiu, prześliczne w jesiennych barwach zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńCudne ubranka, czapeczka po prostu świetna!!!
Samych słonecznych dni kochana, buziaki ślę
Czapka śliczna :) kurteczka fantastyczna :) sama ją szyłaś ? zdjęcia są bardzo ładne, tak jak napisałaś aż bije z nich ciepło :)
OdpowiedzUsuńUszy w mich czapkach to szydełkowe kółka złożone w pół ;)
Pozdrawiam cieplutko :*
Dziękuję :) Kurtkę szyłam sama jakiś czas temu.
UsuńMuszę koniecznie zrobić uszka do czapki Twoim sposobem Agnieszko. Są takie mięsiste :)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Wszystkim Wam dziewczyny dziękuję bardzo za komentarze i odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Śliczna czapa... Widać, że pogoda nie była aż tak straszna... dużo słońca ;-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój balkon Asiu :) Zdjęcia w tej jesiennej scenerii wyszły wręcz bajkow i tak energetycznie. Lala śliczna, ubranka cudowne, podziwiam za czapę i kurteczkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
słodka ta misia ;D
OdpowiedzUsuń