Witam Was serdecznie :)
Czas kończyć cykl monsterkowych postów. Dziś w ostatnim wejściu zaprezentuje się Clowdeen .
Obie z Sabiną doszłyśmy do wniosku, że dostanie tylko nowy makijaż bo sukienkę ma na tyle ładną i pasująca do jej wyglądu , że warto ją zostawić.
Claudia zachowała swój wampirzy styl urody, ale Sabinka go złagodziła więc Claudia została subtelną wampirzycą. Zdjęcia bez biżuterii wybaczcie, ale została w domu więc pewnie innym razem zobaczycie ją w pełnej krasie :)
Oto moja Claudia, piękna i zupełnie niegroźna wampirzyca ;)
Tymi zdjęciami kończymy opowieści z monsterkowego SPA u Lalibajki :)
Sabinko jeszcze raz dziękuję za te piękności, które dla mnie umalowałaś i wystylizowałaś.
Choć to tylko Monsterki zajmują bardzo ważne miejsce w mojej lalkowej kolekcji.
Bardzo, bardzo dziękuje za nie :)))
Dziękuję też Wam za wszystkie miłe komentarze. Cieszę się, że tu zagladacie do mnie i moich lal :)))
Pozdrawiam Was serdecznie :)))
Bosko wygląda w tym makijażu *-* Tak odrobinę tajemniczo :3
OdpowiedzUsuńWilczasta cudne ma oczy i śliczne usta /choć wolę ją bez kłów ;) /
OdpowiedzUsuńw pięknej sesji zdjęciowej :D
Pozdrawiam serdecznie :)))
Asiu, serdecznie dziękuję za przemiły komentarz!
OdpowiedzUsuńPrace Sabiny są przepiękne, szczęściara z Ciebie, że posiadasz taką piękną lalkę! :)
Wszystkie trzy piękne, ale chyba najbardziej podoba mi się Clawdeen. Tylko ona jest wilkołakiem, a nie wampirem. Chyba, że u Ciebie zmieniła gatunek? Jeśli tak, to wszystko w porządku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mała zadziorna pełna gracji wampirzyca :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczna! cała trójeczka wygląda pięknie :-)
OdpowiedzUsuńno faktycznie ma nardzo łagodny wygląda teraz :) bardzo przypadły mi do gustu jej oczy, takie lekko pzymknięte :) no to trójeczka piękna i teraz może kusić do woli :)
OdpowiedzUsuń