sobota, 9 sierpnia 2014

Kto się chowa za parasolem ???

Witam Was w gorące, sobotnie popołudnie :)))
Szkoda, że nie mogę spędzić go u siebie w Bieszczadach, gdzie nie czuje się tego obezwładniającego łódzkiego skwaru. Odwykłam już od zgiełku wielkiego miasta, w którym bądź co bądź spędziłam połowę życia. Łódź to już nie moje klimaty i miejsce, niestety od ponad roku spędzam tu bardzo dużo czasu.
Tym razem zabrałam ze sobą Wiki i Rinę licząc, że w ramach relaksu znajdę dla nich chwilę czasu.
Różnie to bywa, ale dziś parę zdjęć.
Wiki też marzy o powrocie do domu dlatego ma wyjątkowo smutną minkę :(










Pozdrawiamy Was serdecznie i życzymy udanego wakacyjnemu weekendowi, pa :)))




9 komentarzy:

  1. piękna parasolka, może jej kolory rozjaśnią choć troszkę smutną buźkę Wiki i wyczaruje nam piękny uśmiech :) Wielkie miasta latem mogą być przytłaczające, nic dziwnego że tęsknisz za Bieszczadami. Sama mieszkam pod Łodzią i unikam jej jak ognia. Męczy mnie hałas, uliczny tłum i brud, i choć mieszkałam tu pare lat, to cieszę się, że udało nam się wyrwać i teraz mieszkamy w otoczeniu lasu i jeziora :)
    Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do domku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiki nawet ze smutną minką jest urzekająca. A zabawa tym cudnym parasolem na pewno ją trochę rozweseli. A jeśli nie parasol to może puzzle? Też je uwielbiam układać, chociaż ostatnio rzadko to robię ze względu na 3latka w domu ;-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj kochana!!!
    U Mnie weekend był bardzo ciepły... dziś popołudniu, zerwał się bardzo mocny wiatr, padał deszcz i była burza... Też nie lubię wielkich miast... Nie ma to jak u siebie w domku...:):):)
    Asiu, sesja jak zwykle przepiękna... parasolka śliczna!!!
    Kochana, cudownego tygodnia ci życzę, ściskam mocno i buziaki ślę!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że smutna. Szybkiego powrotu do domu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka melancholijna jest, ślicznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej smutasek , ale i nawet z taką minką jest śliczna . Z takim parasolem fiu fiu ja bym nie była smutna.

    OdpowiedzUsuń
  7. a mnie urzekła jej słodka sukienusia...

    OdpowiedzUsuń