Po krótkiej przerwie znów jestem. Sprawy rodzinne wzięły górę i brakło czasu i możliwości na blogowanie. No u mnie tak jest od jakiegoś czasu i pewnie takie przerwy będą się pojawiać.
Nadrobiłam już zaległości odnośnie co tam nowego u Was słychać. Jestem na bieżąco :)
Dziś zaprezentuje się Wam Andzia co prawda tylko w sesji balkonowej, ale za to w nowej sukience (uszytej przeze mnie w wolnej chwili) i słomkowym kapeluszu. Stylizacja w sam raz na lato, a Andzia to takie moje słoneczko :)))
Koniec gadania czas oglądania- słoneczna Andzia zaprasza :)
Bo ja mam słońce w kapeluszu...;) |
Andzia się zbuntowała i nie chciała już pozować-w końcu ile można ^^ |
A tak Borys spędza całe dnie na balkonie, krzesełko zawsze jest zajęte... |
Gorzej z psem. Na balkonie mam rozłożony taki parasol ogrodowy, tylko dlatego Borys tak smacznie śpi na zachodnim balkonie w przeciwnym razie nie wytrzymał by tego żaru, który leje się z nieba :)
Dziękujemy za uwagę i serdecznie Was pozdrawiamy.
Miłego popołudnia i do zobaczenia :)))
Letnia stylizacja Andzi bardzo gustowna :) śliczną sukieneczkę uszyłaś :) a Borys jak moja Gabrysia ( pożegnałam się z nią prawie 2 lata temu teraz biega po łąkach za tęczowy mostem ) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper jest ta Twoja Andzia! Niby foszek, a jaki wesolutki! :)
OdpowiedzUsuńJaka słodka Andzia :) wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńAsieńko, piękna!!!! Prześliczne i słoneczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńściskam mocno i ślę buziaki!:)
cudna!! :) :D Doskonale zdjecia, takie w letnim klimacie :D
OdpowiedzUsuńŁadniutka ta Andzie. Włosy ma swoje własne czy to jakiś oddzielny wig?
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, taka marchewka :)
OdpowiedzUsuńpięknie jej pasuje sukienka do tych rudych włosków :-) a Borys genialny i pozwolił Andzi posiedzieć koło siebie - super psiak :-)
OdpowiedzUsuńAndzia taka prawdziwa :)) . Idealny zestaw kolorów i ma śliczną sukieneczkę. A kapelusik :) boski. Borys mądrala w cieniu na powietrzu kto by tak nie pospał :PP.
OdpowiedzUsuńKochamy rude :) Andzia ma rewelacyjną sukieneczkę :)
OdpowiedzUsuńyay ostatnie zdjęcie rewelacyjne :) sukienusia śliczna a wkomplecie z kapeluszem rzeczywiście lala wygląda jak Ania :) bardzo zadbana !
OdpowiedzUsuńNo prawdziwa Ania z Zielonego Wzgórza :D
OdpowiedzUsuńAż mi się Avonlea przypomniało ;3
OdpowiedzUsuńAndzia faktycznie ma coś z Ani, chyba tę zadziorną minkę! :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło! :)
Andzia wygląda świetnie, a kiecka mistrzowska! ;-)
OdpowiedzUsuńfajnie jej w tym kapelutku! :D
OdpowiedzUsuńAndzia przesłodka zwłaszcza w tej kiecusi a kapelusik przeuroczy,Borysek cierpliwy jak mało ktory piecho ;)
OdpowiedzUsuńojoj i co ja mam teraz zrobić , już miałam o dal nie marzyć , ale tWoja mi serce skradła :) cudny rudzielec :)
OdpowiedzUsuńmarchewkowe kucyki, miodowa sukienusia z waniliową koronką, musztardowe butki - wszystko smakowite - ale najurokliwsze te oczyska - głębia zieleni bez dna! pozdrawiam Andzię, nie Anię :D
OdpowiedzUsuń