Tak, tak to już koniec mojego urlopu i ostatni post z Chorwacji.
Było cudnie, ciepło i słonecznie. Ludzie mili i pogodni żyją tu sobie w wolnym tempie.
Mnie też się ta powolność udzieliła, ale trzeba wskoczyć na nasze normalne obroty.
Tak na koniec zasypie Was jeszcze ostatnimi zdjęciami chorwackiej przyrody i widoczków z moimi dziewczynami. Im chyba też podobały się wakacje bo niechętnie wskoczyły do swojej podróżnej torby. Ale do rzeczy-Chorwacja dla wytrwałych oglądaczy bo nie mogłam ograniczyć się do mniejszej ilości zdjęć. Chciałam choć troszkę pokazać piękno tego niezwykłego kraju :)
Pozdrawiamy serdecznie i do zobaczenia już w Polsce :)
Rina na przystani jachtowej. |
Typowy chorwacki widoczek. |
Rina w lawendzie z promem w tle. |
Przecudnej urody kwiaty :) |
Uliczka, która doprowadzała nas do morza. |
Z fasolek rosnących na tym drzewie powstaje pyszna nalewka Rogać. |
Młode owoce figowca. |
Wspomnienie z Duby- dwa kamyczki jajeczko i kuleczka :) |
Okazała palma. |
Od tych kwiatowych drzewek trudno oderwać wzrok. |
A tu kwiaty tego drzewa w zbliżeniu bardzo delikatne. |
Czas na Milkę w słomkowym kapeluszu :) |
Milka wśród Lawendy i Oleandrów. |
W otoczeniu kwiatów. |
Smutne spojrzenie Milki mówi samo za siebie... |
...koniec naszych wakacji, czas wracać do domu :( |
mieliście wpaniały urlop!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :) Piękne widoki :) bardzo się cieszę, że urlop się udał :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ooo, widzę, ze się Pani nieźle opaliła ;)
OdpowiedzUsuńByłam tam - zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć *.*
OdpowiedzUsuńByłam rok temu w Chorwacji i strasznie ciężko było mi ją opuścić. Chętnie bym tam jeszcze pojechała, cieszę się, że urlop się udał :)
OdpowiedzUsuńAleż fajna relacja z urlopu :) dobrej podróży :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam jest :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńOch , co za urlop... co za widoki...pomarzyć se mogę...
OdpowiedzUsuń