Za oknem szaro, buro i ponuro. Wilgoć i mgła zastąpiły biel śniegu. Po zimie nie ma u mnie śladu :/
Mój pies prowadzi inwigilację na parapecie okiennym. Pogoda nie sprzyja spacerom więc chociaż popatrzy przez okno ;)
Z drewnianego pudełka, które było opakowaniem czegoś tam, powstał tapczanik dla lalek z miękkim materacykiem i podusią :)
Co by nie był taki "goły" zrobiłam na drutach milutki kocyk do przykrywania w chłodne dni.
Na pewno przyda się lalkom podczas drzemki ;)
Tapczanik będzie świetnie komponował się z pozostałymi meblami wykonanymi kiedyś przeze mnie czyli szafą i komodą.
Czekać nie trzeba było długo. Tapczanik, czy wygodny sprawdziła Rina, ale nie ma się co dziwić.
Nie ma to jak drzemka w taką pogodę pod cieplutkim kocykiem ;)
Ale miło, tylko nóżka Ci zmarznie bo wystaje spod kocyka ;) |
Miłego popołudnia Wam życzę i udanego nadchodzącego weekendu.
Pozdrawiam serdecznie :)))
Przepiękne mebelki! Tapczanik boski! Widać, że Daluni na nim wygodnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Słodki tapczan :D
OdpowiedzUsuńTrafiłam na twojego bloga przez przypadek i bardzo mi się tutaj podoba
OdpowiedzUsuńoby tak dalej, będę tutaj częściej zaglądała
pozdrawiam i zapraszam do mnie
Asiu, cudne mebelki:) A kocyk na drutach to sama bym taki chciała:)
OdpowiedzUsuńściskam mocno i cieplutko
Tapczanik jest świetny, ale mnie zachwyciła szafa - jest rewelacyjna :D
OdpowiedzUsuńPod takim cieplutkim kocykiem to i panience jest zaraz cieplej :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudne mebelki !!
OdpowiedzUsuńTapczanik super pasuje do reszty!! Pozdrowienia :)
Fantastyczny kącik dla panienek ... Asiu podziwiam za kreatywność :) a szafa i komoda wymiatają :) buziaki :*
OdpowiedzUsuńŚliczne !!!! Szafa jest zachwycająca !!!
OdpowiedzUsuńfajny kącik lalkowy można tymi mebelkami urządzić :)
OdpowiedzUsuńśliczny tapczanik! no i nie ma to jak cieplutki kocyk na chłodne dni :-)
OdpowiedzUsuńTapczanik wyszedł ślicznie :) bardzo pasuje do pozostałych mebelków :) w pierwszej chwili pomyślałam, że coś przegapiłam, bo od kiedy to masz kota ? ;) mojej mamy pies też kiedyś tak siadał na parapecie, tylko to był rottweiler i nie mam pojecia jak on się tam mieścił ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
szare mebelki są absolutnie świetne!
OdpowiedzUsuń