...a tu tylko były dwie ;) Viki i Milka dostały obiecane sukienki balowe i wybrały się na wymarzony bal.
Niestety balowicze nie dopisali, nie mówiąc o kawalerach ( chyba była za słaba reklama balu ^^ ).
W związku z tym Viki z tęsknym spojrzeniem, a Mila nieco wściekła tylko pozowały do zdjęć.
Panny chyba poszły na głodniaka bo słaniały się na nogach, szczególnie Viki była omdlewająca, ale jakoś dałyśmy radę ;)
Koniec gadania, zapraszamy do oglądania. Życzę cierpliwości- dużo zdjęć ;)))
|
Viki- hiszpańska seniorita |
|
Mila- retro szansonistka |
|
Pusta sala... |
|
Śpiewa z nami... |
|
Bo tancerze chyba nawiali ^^ |
|
Na tym balu... |
|
Nad balami... |
|
Będzie śnił się nam pewnie latami... |
|
Prawie obie się żeśmy pospały... |
|
Zapozujmy... |
|
Nie marudźmy... |
|
Drugi raz nie zaproszą nas wcale... |
|
Siano-kiszonka wyszła z tych podpisów, ale już nie zmieniam ;) To był dokładnie bal dla dwóch lal.
Na pewno będziemy go pamiętać długo. Dziewczyny na jak by lekkim rauszu nie bardzo chciały stać, szczególnie Viktoria była trudna do ogarnięcia ;) Jakoś jednak udało im się zaprezentować balowe sukienki mojego autorstwa i wykonania.
Mam nadzieję, że się nie zanudziłyście. Dziś kończymy balową odsłonę i zapraszamy następnym razem :)
Do zobaczenie i miłego weekendu :)))
no cóż, panny choć plastikowe też maja swoje humorki i ochotki nie zawsze zgodne z naszymi :) na szczęście na zdjęciach wszystko wygląda jak należy, dziewczyny wyglądają na zadowolone :) kreacje cudowne, zwłaszcza Viki , chociaż i ta Mili prezentuje się bardzo wieczorowo, super wpasowały się w lalki i podkreśliły ich urodę :) blondyneczka Viki to chyba moja faworytka ! przepiękna maska w tle :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, starałam się dobrać sukienki do urody dziewczyn :)
UsuńAsiu, piękne sukienki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają i dziękuję :)
UsuńSukienki jak zawsze świetnie wykonane. Dziewczyny musiały być wymęczone po takim balu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardziej wymęczone po sesji niż po balu ;)
UsuńJa się dziewczynom wcale nie dziwię, jak ja bym poszła na bal a tam nie byłby ani jednego kawalera to bym się wściekła ;) nie pomogły by nawet takie piękne sukienki jakie dostały od Ciebie :D mam nadzieję, ze humor już im się poprawił :) w sukniach Twojego autorstwa wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Też bym się wściekła więc doskonale je rozumiem ;) Teraz odpoczywają, ale sukienek nie chciały zdjąć ;)
UsuńŚwietne te Twoje Blajtki :) Miło na nie popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się miło ogląda moje dziewczyny :)
UsuńJej , ale one fajnie wyglądają. Karnawałowo :)))) . Blajtek nie będę miała w swojej mini kolekcji , ale lubię je podziwiać u innych. Viki lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńJa też Blajtek nie planowałam, ale teraz nie rozstała bym się z nimi i też uwielbiam Viki :)
UsuńOjej, ale ślicznie wyglądają :) Obie sukienki są wystrzałowe, aż mi się samej zachciało iść na jakąś zabawę karnawałową :D Strasznie fajnie pasuje kreacja Milki do jej fryzury - dziewczyna wygląda jak żywcem wyjęta z lat 30! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dla Milki nie widziałam innej kreacji niż taka w stylu retro :)
UsuńPiękne sukienki! cudne róże stworzyłaś, Obie dziewczynki prezentują się znakomicie, ale Viki to ja uwielbiam ^^ pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement sukienkowy :) Róże wykorzystałam jednak gotowe ze starych zapasów :)
UsuńWszyscy bardziej lubią Viki bo ma w sobie jakiś magnetyzm i to spojrzenie, którym mnie rozbraja...
Ja też pozdrawiam :)
nooo!krecje to panny miały iście balowe!piękne te różyczki na sukni hiszpańskiej!czasem lepszy bal we dwie,jak z całym tabunem natrętów!
OdpowiedzUsuńMasz rację co do tego tabunu natrętów ;)
UsuńTak, tak, tak dla sukienki Milki! Pasuje do niej idealnie :) Viki też prezentuje się świetnie. Sama zwijałaś te róże przy sukience? Jeśli tak, to chylę czoła :)
OdpowiedzUsuńAch, poszłabym na jakiś bal...
Nie, no róże to gotowce, ale wpasowały się idealnie w moją koncepcje sukienki dla Viki.
UsuńSukienka Milki wyszła idealnie jak zaplanowałam :)
piękne kreacje! szczególnie jestem pod wrażeniem sukienki Viki! te kwiaty są po prostu piękne. Milka też wygląda prześlicznie. Wiedziałam, że dasz sobie radę z sukienkami balowymi :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wiarę we moje zdolności ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sukienki Ci się podobają :)))
Przepiękne lalunie, stroje jak marzenie...
OdpowiedzUsuńDziękuję za pochwałę i za odwiedziny oraz komentarz :)
Usuńobie wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają-dziękuję :)
UsuńSukienki piękne, a co do słaniania się na nogach to nie ma się co dziwić, pewnie myślały że jak pomdleją to ich jakiś książę przybiegnie ocucić a Ty zła kobieto im tego planu nie dałaś zrealizować :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No cóż... księcia jak na lekarstwo, trzeba było bal zakończyć bo by całkiem pomdlały i bardziej przydał by się lekarz ;)
UsuńŚliczne te sukienki :) A słaniały się z głodu, czy przypadkiem coś łyknęły jak nie patrzyłaś? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Najpierw nic nie zjadły jak to przed balem, a potem pewnie coś łyknęły dla kurażu i sprawa załatwiona ;)
UsuńKreacje jak ze snu ^ ^ Genialne
OdpowiedzUsuńDziękuję i witam w gronie obserwatorów :)))
Usuń