poniedziałek, 9 grudnia 2013

Rina czeka na święta ;)

U Agnieszki z Coco Dolls już świąteczne porządki zrobione-wszystko lśni i błyszczy, a u mnie ...szkoda gadać. Straszne mam tyły w tym roku, a ten tydzień musze poświęcić jeszcze na nadrobienie różnych zaległoąści.
Za to od poniedziałku ruszam ze świętami pełną parą !!!
Niestety na pomoc moich ulubienic nie mogę liczyć, zresztą sami zobaczcie jakiego lenia ma Rina ^^

Rina dostała nowe ubranko...

...czapkę, spodnie i kurtkę z kapturem.

-Jestem ładnie ubrana, nie będę sprzątać, czekam na święta :)

-Mam dzwoneczek przy czapce, ale dobrą wróżką to ja nie jestem ;)

-Wolę być "czarnym charakterem" ;)

Tak więc same widzicie wszystko na mojej głowie, Rina się zbuntowała bo taka elegantka to nie chce się brudzić. Mimo wszystko bardzo lubię ten mój "czarny charakter", od którego zaczęło się moje lalkowanie :)
Ale o tym to już następnym razem :)
Pozdrawiam zaglądających, a szczególnie komentujących :)))

P.S. Czapka, spodnie i kurteczka mojej produkcji, tuniczka od Agi z Coco Dolls :)

10 komentarzy:

  1. haha też bym tak chciała usiąść, zapleść ręce i czekać :) Świetny sposób Rina wymyśliła ! Ubranka są cudne, zwłaszcza kurteczka majstersztyk :) A i czapeczka z dzwoneczkiem przepiękna. Broszka przy czapce trafnie określa charakter Riny !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze zdążysz z porządkami ;-)
    Czapka, bluza i spodnie wyszły fantastycznie :-) A Rin i tak jest przesłodka mimo czarnego charakteru ;-)
    Pozdrawiam cieplutko :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne ciuszki! Szczególnie czapa :) Ale żeby zaraz czarny charakter, bo nie angażuje się w świąteczne przygotowania... w pięty mi poszło :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeeeeej, ale śliczna czapeczka! Te kolorki! I dzwoneczek :) Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne ubranka :) kocham ten twój czarny charakterek :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ehh u mnie też jeszcze nic nie ruszone ;)
    A Rina jest słodziutka nawet jako czarny charakter :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wcale się jej nie dziwię, ja bym w takich zacnych ciuchach też się sprzątaniem nie hańbiła :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Czapeczka jest urocza :) Z przygotowaniami na pewno wyrobisz się do świąt. Ja pierwsze podejście miałam w sobotę.

    OdpowiedzUsuń