sobota, 18 maja 2013

Krótkie rozstanie...

Wyjeżdżam na kilka dni dokładnie ponad tydzień.
Dziewczyny zobaczyły spakowaną walizkę i podniosły lament bo chcą jechać ze mną. Szczególnie Rina lamentowała, a Milka tłumaczyła, że nie mogę ich zabrać, ale za to pojedziemy razem na wakacje.
To prawda, wtedy je zabiorę, tym razem nie da rady :(
Oto kilka fotek jakie zainteresowanie wzbudziła u plastików moja walizka.
RINA : Milka, a co to jest za wielkie pudło  ???
MILKA : To nie pudło, to walizka do pakowania na wyjazd.

RINA : Wyjeżdżasz gdzieś ? Nic nie mówiłaś ?
MILKA : Nie, ja nie, Asia wyjeżdża.

RINA : Jak to wyjeżdża, sama ? A nas nie zabiera ???
MILKA : No niestety, my zostajemy w domu :(

RINA : Ale ja chcę jechać, dlaczego nie możemy ???
MILKA : Nie da rady, ale obiecała nas zabrać na wakacje :)

RINA : Obiecanki cacanki. Schowam się tutaj i pojadę !!!
MILKA : Nie wygłupiaj się jeszcze coś sobie zrobisz, wyłaź szybko jesteś za duża !!!

RINA : Za duża , faktycznie, głowa mi nie wejdzie :( I co teraz będzie ?

MILKA : Nic poczekamy aż wróci. Będziesz tęsknić ?
RINA : No pewno, że będę, ale jak nie możemy jechać to trudno :(((
MILKA : Musimy być dzielne. Może przywiezie nam coś fajnego ?
RINA : Tak myślisz ? Było by fajnie...
MILKA : Asia podobno zawsze przywozi dużo prezentów, może więc będzie coś i dla nas ??


W tej oto niepewności i tęsknocie zostawiam moje panny. Myślę, że dadzą sobie radę same ^^
Pozdrawiam wszystkich i do poczytania :)















 


niedziela, 12 maja 2013

Sukienka na lato... i co Wy na to ???

U mnie za oknem środek lata, no przynajmniej tak było do wczoraj.
Rina dostała więc typowo letnią sukienkę, która pasuje do jej kapelusza. Zwyczajowo to dodatki dobiera się do sukienki, ale tym razem stało się na odwrót.
Sukienka ma karczek robiony na drutach z włóczki, z której powstał wcześniej kapelusz.
Jest wiązana na kokardki na ramionach, a dół jest z kwiatowego materiału.
Bardzo lubię Rinę w tym tym letnim wcieleniu :)

Na zdjęciach Rina hasająca w zaprzyjaźnionym ogródku w piękny, słoneczny dzień :)
Zapraszamy na trawkę ;)










Pozdrawiamy serdecznie :)

niedziela, 5 maja 2013

Weekendowa sesja modowa :)

Długi majowy weekend dobiega końca.
W Bieszczadach było bardzo dużo turystów, którzy po woli wracają do domu. Myślę, że są zadowoleni bo było ciepło i słonecznie, ale padał też wiosenny deszczyk. Była nawet mała burza :)
Przyroda buchnęła zielenią i kwiatami. Zaczynają kwitnąć kasztany-matury tuż tuż...
Dla mnie to najpiękniejsza pora roku zwiastująca nadejście lata :)

My weekend spędziliśmy w domu na okolicznych wycieczkach.
W przypływie weny twórczej uszyłam trzy sukienki dla lalek, które postanowiłam wystawić na sprzedaż.
Może komuś się spodobają i  znajdzie się ktoś chętny ?
Oto moje dziewczyny w roli modelek.
Sukienek szukajcie w zakładce "For Sale".









Zapraszamy po zakupy sukienek :)
Pozdrawiamy serdecznie :)